Dawno nie pojawiały się przepisy na blogu, mimo iż
galeria na aparacie pęka w szwach. Za to dziś proponuję Wam ciasteczka
czekoladowe na bazie ciecierzycy. Brzmi absurdalnie, prawda? ;-) Uwierzcie,
sama nie wierzyłam, że takie beztłuszczowe ciastka, typowe amerykańskie cookies
z dużą ilością masła, cukru czy jajek da się zrobić w o wiele lepszej wersji wegańskiej.
Są przepyszne! Sycące, a zapach jaki unosi się w kuchni podczas pieczenia jest
obłędny.
Składniki:
- ciecierzyca z 1 puszki 400g
- 2 czubate łyżki masła orzechowego (100% orzechów bez
dodatków)
- 1,5-3 łyżki syropu z agawy/klonowego (ja użyłam 1,5
łyżki, ale jeśli wolicie słodsze wypieki to proponuję 2-3)
- 25 g mąki z amarantusa (można pominąć)
- 40g gorzkiej czekolady drobno posiekanej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
bezglutenowego
- 1 płaska łyżeczki sody
- kilka kropel ekstraktu z wanilii/nasionka z 1 laski
wanilii
Ciecierzycę dokładnie płuczemy na sitku. Wszystkie
składniki razem blendujemy (oprócz czekolady i mąki). Na końcu mieszamy z mąką
i czekoladą. Formujemy płaskie ciasteczka. Pieczemy 15-18 minut (do złotego
koloru) w 175˚C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz