Nazwałabym to ciasto
czekoladową rozpustą. ;-) Prawdziwe wyzwanie dla czekoladoholików. Rozpływające
się w ustach. Połączenie gorzkiej czekolady z bananami i słodkim spodem z
daktylami. Wegańskie znaczy pysznie! Zaskoczcie znajomych, a naprawdę ciężko będzie
im uwierzyć, że ciasto jest bez tłuszczu i cukru. Spróbujcie koniecznie! :-)
Składniki (tortownica 18cm średnica):
Spód:
- 2 szklanki amarantusa ekspandowanego
- ½ szklanki wiórków kokosowych
- ¾ szklanki daktyli
- 1 łyżka kakao
Wiórki kokosowe prażymy do zarumienienia na małym ogniu na suchej patelni (łatwo przypalić!). Daktyle zalewamy gorącą wodą (do przykrycia daktyli), odstawiamy na 2-3 godziny. Po tym czasie przekładamy wraz z wodą do miski, dodajemy wiórki kokosowe, kakao, amarantus, blendujemy do czasu aż powstanie zwarta masa. Wykładamy nią spód tortownicy, wstawiamy na 30 min do zamrażalnika a potem przekładamy do lodówki na 1-2 godziny.
Masa czekoladowa:
- 2 i ½ tabliczki gorzkiej czekolady o dużej zawartości kakao (min 70%)
- 1 puszka mleka kokosowego
- nasionka z 1 laski wanilii
- +2 dojrzałe banany
Mleko wraz z nasionkami wanilii
podgrzewamy na małym ogniu (nie zagotowujemy). Gdy mleko będzie gorące,
dodajemy pokruszoną czekoladę, mieszamy aż powstanie jednolita masa. Odstawiamy
do lekkiego przestygnięcia.
Spód wyciągamy z lodówki, wykładamy na niego pokrojone w plastry banany. Wylewamy ciepłą (nie gorącą) masę. Wstawiamy do lodówki na 3-4 godziny. Przed podaniem można wyciągnąć ciasto na 10-15 min żeby nieco zmiękło. Smacznego!
Spód wyciągamy z lodówki, wykładamy na niego pokrojone w plastry banany. Wylewamy ciepłą (nie gorącą) masę. Wstawiamy do lodówki na 3-4 godziny. Przed podaniem można wyciągnąć ciasto na 10-15 min żeby nieco zmiękło. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz